W naszych samochodach mamy do czynienia z coraz większa elektroniką. Systemy bezpieczeństwa oraz wszystkie czujniki w nich montowane sprawiają że samochody stają się komputerami na kołach. Ingerencja w to jak jeździmy jest tak duża, że w przypadku wadliwego działania któregoś z systemów samochód może zostań na dobre unieruchomiony i tylko wizyta w fachowym warsztacie samochodowym pozwoli nam znowu nim pojechać. Dwie czy trzy dekady temu samochody mogły spokojnie pokonywać trasy rzędu trzystu czy czterystu tysięcy kilometrów i jedynymi elementami które musieliśmy wymieniać były te które zużywają się. Było to nieuniknione. Obecnie często trudno przejechać kilkadziesiąt kilometrów bez żadnej usterki ponieważ najbardziej wadliwa jest elektronika. Znane wszystkim systemy wspomagające hamowanie ABS czy kontroli trakcji ESP montowane są praktycznie we wszystkich samochodach. Te najnowocześniejsze mają kilkadziesiąt nowych programów. Im rzeczy są prostsze, tym rzadziej się psują to samo tyczy się nowe samochody.